COVID-19 jest ciągle niedoceniany, a nawet łagodne przechorowanie może niestety mieć skutki uboczne po tygodniach i miesiącach – przekonuje wrocławski epidemiolog Jarosław Drobnik. – Tymczasem mamy dziurę decyzyjną w Polsce. Nie ma ani rekomendacji, ani szczepionek.