Dzień w którym Stalin wbił nóż w plecy krwawiącej Polsce

17 września 1939 roku ZSRR zdradziecko zaatakowało Polskę, co przesądziło o losach naszego kraju w trakcie II wojny światowej. W środę, 17 września, obchodzimy 86. rocznicę tamtych wydarzeń. „Rząd polski uległ rozkładowi i nie przejawia oznak życia. Oznacza to, że państwo polskie i jego rząd faktycznie przestały istnieć. Tym samym utraciły ważność umowy zawarte pomiędzy ZSRS a Polską” – notę o takiej treści otrzymał w Moskwie 17 września 1939 r. o godz. 3 w nocy ambasador RP w ZSRR Wacław Grzybowski. Rozkaz ataku na II RP, wydany przez Józefa Stalina, przypieczętował los naszego kraju już w pierwszym miesiącu II wojny światowej. Dla Polski, stawiającej wówczas opór niemieckiej agresji, był to zdradziecki cios w plecy, który pozbawił nas jakiejkolwiek nadziei na ocalenie niepodległości. Agresja sowiecka była efektem paktu Ribbentrop-Mołotow, a dokładnie dodatkowego, tajnego, protokołu układu zawartego między III Rzeszą i ZSRR.  Wojska sowieckie pierwszego rzutu liczyły ponad ćwierć miliona ludzi. Wygrać z takim naporem było niemożliwe. Na skutek sowieckiej agresji w kleszczach czerwonoarmistów całe zgrupowania polskiego wojska zostały okrążone, rozbrojone i trafiły do sowieckich łagrów. To w sumie ponad 250 tys. osób. Stalina o słuszności ataku na Polskę upewniał brak realnego, bojowego wsparcia naszego kraju ze strony aliantów zachodnich, gdy zaatakowały nas 1 września nazistowskie Niemcy. Należy przy tym podkreślić, że żadne polskie umowy z Francją i Wielką Brytanią nie miały charakteru antysowieckiego, nie zabezpieczały Polski na wypadek agresji sowieckiej, a także nikt z Londynu i Paryża nie chciał wojny z ZSRS, tym bardziej w imię polskiej racji stanu. Stalin wiedział, że Anglia i Francja nie chcą udzielić realnej pomocy Polsce. W wyniku sowieckiej agresji z 17 września 1939 r. prawie 51 proc. terenów państwa polskiego znalazło się pod okupacją sowiecką. Agresja z 17 września była nie tylko ciosem militarnym, ale również aktem głębokiej zdrady i złamaniem wszelkich norm prawa międzynarodowego. Jej konsekwencje okazały się tragiczne nie tylko dla trwającej jeszcze kampanii wrześniowej, ale dla całego losu Polski na dziesięciolecia. Decyzja Stalina zapoczątkowała okres terroru, masowych deportacji w głąb Związku Sowieckiego oraz systematycznej eksterminacji polskich elit, której symbolem stał się Zbrodnia Katyńska. Dla narodu polskiego data 17 września 1939 roku na zawsze pozostaje symbolem sowieckiej zdrady i imperializmu, bolesnym przypomnieniem o ciosie w plecy, który zniweczył nadzieję na obronę niepodległości. Rocznica ta jest dniem pamięci o ofiarach sowieckiej agresji i tych wszystkich, którzy stawiali opór najeźdźcy, stając się tragicznym, ale ważnym rozdziałem w trwającej walki Polaków o wolność i suwerenność. Pamięć o tej zdradzie jest nie tylko hołdem dla ofiar, ale także przestrogą dla przyszłych pokoleń o tym, jak krucha może być niepodległość, gdy sąsiedzi kierują się imperialną polityką i cyniczną racją stanu.