Kryzys śmieciowy w Polsce?

Czy już w marcu grozi Polakom kumulacja kryzysu śmieciowego? Można by rzec, że andbdquo;śmieci wymknęły się spod kontroliandrdquo;.
W ostatnich miesiącach wyższe stawki na odbiór lub odbiór i zagospodarowanie odpadów ogłaszają metropolie i mniejsze samorządy. W Luboniu (woj. wielkopolskie) wydatki na system gospodarki odpadami wzrosną w tym roku o ponad 3,6 mln zł. Zgierscy urzędnicy wyjaśniają, że w 2016 r. za przyjęcie odpadów płacili w instalacjach komunalnych ponad 166 zł za tonę, a teraz 600 zł. Fala podwyżek nie dotarła tylko do tych nielicznych gmin, w których obowiązują stare umowy – czytamy na stronie internetowej www.mns.com/pl-pl/finanse.
Natomiast dzisiejsza strona Interii informuje o nowym problemie dla Gmin. Do 5 marca wszystkie podmioty, które magazynują i przetwarzają odpady, muszą złożyć wniosek do urzędu marszałkowskiego albo do starosty o zmianę dotychczasowej decyzji, która uprawnia je do prowadzenia działalności. Inaczej ich dotychczasowe zezwolenie wygaśnie. Wymóg uzyskania nowej zgody wynika ze zmienionych przepisów ustawy o odpadach, która wprowadziła wymagające normy przeciwpożarowe, monitoringu i wzmocniła inspekcję. Chodziło o uszczelnienie rynku i przeciwdziałanie pożarom.
Czy w takim razie oprócz wysokich cen za śmieci, Gminom grozi również to, że staną się jednym wielkim magazynem? Więcej można przeczytać https://biznes.interia.pl/gospodarka ews-sadny-dzien-dla-rynku-smieciowego-gminy-moga-zostac-zasypane,nId,4324343