Dzikie wysypisko pod Łodzią funkcjonuje i rozrasta się od lat. Sprawą zajęło się kilka instytucji m.in. UMŁ, RDOŚ oraz Wody Polskie. – Nie pozostawimy sprawy samej sobie – deklaruje w końcu straż miejska.
Dzikie wysypisko pod Łodzią funkcjonuje i rozrasta się od lat. Sprawą zajęło się kilka instytucji m.in. UMŁ, RDOŚ oraz Wody Polskie. – Nie pozostawimy sprawy samej sobie – deklaruje w końcu straż miejska.