Kędzierzyn-Koźle był kiedyś chlubą polskiej żeglugi śródlądowej. To tutaj znajdował się największy rzeczny port na Odrze, swego czasu będący na drugim miejscu pod względem przeładunków w Europie. Jeszcze pod koniec lat 80. ubiegłego stulecia przeładowywano w nim rocznie ponad milion ton towarów, głównie węgiel. Z dawnej świetności zostało niewiele.Działalność prowadzą dwie stocznie. Nieprzerwanie funkcjonuje również i przygotowuje przyszłe kadry Zespół Szkół Żeglugi Śródlądowej w Kędzierzynie-Koźlu.- Nasi uczniowie kształcą się zgodnie z konwencją morską STCW, co pozwala im pływać w służbie maszynowej również na statkach morskich – mówi Agnieszka Kossakowska, dyrektor placówki.- Dużo naszych absolwentów pływa na wodach morskich. To są akweny blisko brzegu. Nie ukrywajmy, że praca dobrze płatna dla naszych absolwentów jest głównie w Holandii i Niemczech. Trzeba zaznaczyć, że nasi uczniowie to nie są osoby, które wyjeżdżają na stałe z naszego kraju. To jest taka praca, że trzy tygodnie pracują i trzy tygodnie są w kraju. Nie jest taką pracą, która tak całkowicie ich wyrzuca w świat. Wracają tutaj. Mieszkają w Polsce.W Zespole Szkół Żeglugi Śródlądowej w Kędzierzynie-Koźlu między innymi na kierunkach technik żeglugi, technik…