Podobnie jak w ubiegłych latach na terenach miejskich w Białymstoku nie będzie grabienia liści. Zostaną na ziemi do wiosny. Dlaczego? – Odgrywają zbyt ważną rolę, by je stamtąd sprzątać – podkreślają urzędnicy.
Podobnie jak w ubiegłych latach na terenach miejskich w Białymstoku nie będzie grabienia liści. Zostaną na ziemi do wiosny. Dlaczego? – Odgrywają zbyt ważną rolę, by je stamtąd sprzątać – podkreślają urzędnicy.