Prof. Mariusz Zimmer nie wykonał aborcji u pacjentki, która miała do tego prawo. Wojewoda zwlekał jednak zanim zrezygnował z powołania lekarza na konsultanta ds. ginekologii i położnictwa. – Decydującym argumentem było stanowisko pani minister zdrowia Izabeli Leszczyny, odnoszące się do zarzutów – przyznaje.