Siedem miesięcy miały trwać studia MBA zastępcy komendanta małopolskiej policji na osławionym już Collegium Humanum. On sam zarzeka się, że dyplom nie pomógł mu w policyjnej karierze. Do czego więc był mu potrzebny?
Siedem miesięcy miały trwać studia MBA zastępcy komendanta małopolskiej policji na osławionym już Collegium Humanum. On sam zarzeka się, że dyplom nie pomógł mu w policyjnej karierze. Do czego więc był mu potrzebny?